Następne 9b dla Jakoba Schuberta

Jakob Schubert dzieli się na Facebooku dobrymi wieściami i zdjęciem Eliasa Holzknechta/ WOODSLAVE Productions.

"LA PLANTA DE SHIVA! Po największej w żyiu walce udało mi się wpiąć ostatnią wpinkę na tym wspaniałym 9b w Villanueva del Rosario. Drugie przejście, po Adamie Ondrze. Jestem megaszczęśliwy, że to zrobiłem; moja najtrudniejsza droga do tej pory. Czas na fiestę!"

Jakob od 2010 roku jest najlepszym zawodnikiem na świecie, a w 2011 wygrał siedem zawodów z rzędu. Zwyciężył także w ogólnym rankingu pucharu świata 2014, a w zeszłym roku był trzeci. Austriak jest czwartym wspinaczem - po Ondrze, Sharmie i Andradzie - mającym na koncie dwa 9b. Tutaj znajdziecie nowy podcast.

"Proces pracy nad tą drogą był wyjątkowy, nauczyłem się dużo o przykładaniu się do projektu tak bardzo. Kilka pierwszych dni na tej linii było bardzo frustrujące i czułem się, jakbym nie był wystarczająco silny, żeby ją zrobić. Myślę, że jest to najtrudniejsza droga, jakiej próbowałem, a z powodu tego, że skała jest taka nietypowa w części za 9b, bardzo ciężko jest znaleźć właściwe beta i praca nad linią może zająć dużo czasu.
W pewien sposób poddałem się na niej i przez kilka dni robiłem łatwiejsze rzeczy, ale skoro nie chciała wyjść z mojej głowy, to wróciłem z większą motywacją i z lepszym nastawieniem - nagle zrobiłem duże postępy. Samo przejście było epickie, prawie odpadłem na przedostatnim ruchu i naprawdę ciężko walczyłem, żeby dotrzeć do ostatniego chwytu. Jestem naprawdę szczęśliwy i dumny ze zrobienia tej drogi."

Rok 2016 będzie dla mnie sezonem na prowadzenie (+ PŚ w boulderingu w Innsbrucku), głównie dlatego, że chcę mieć więcej czasu na wspinanie w skałach do wiosny. Polecę do Hueco na trzy tygodnie na początku lutego, a po tym mam 10-dniowy obóz treningowy z drużyną narodową w Fontainebleau i w Andaluzji. Nie jestem jeszcze pewien, co będę robił później, ale zdecydowanie chciałbym wrócić do Flatanger, bo to naprawdę wspaniałe miejsce. No i bardzo chciałbym spróbować 'Move'."